sobota, 14 stycznia 2017

witam

witam,
witam Ciebie,
witam siebie, 
Dziwne powitanie, prawda? Kiedyś tu byłam, przez kilka lat, potem długo nic. Teraz chcę wrócić, ale trudno wracać w to samo miejsce, kiedy ja już jestem inna, dlatego postanowiłam zmienić adres.
Może to dlatego, że na serio zmieniłam adres. Zawsze mówiłam, że będę szukać mojego domu zanim skończę cztredziestkę, a jak nie, to zostanę w bloku. Przypadek i mój upór przekonały mojego męża i rodzinę, że już czas. Z kupnem wyrobiłam się przed czterdziestką, ale z remontem mam nadzieję wyrobić sie przed pięćdziesiątką. Tak stary dom, ale uwielbiam go, a własciwie nasze życie w nim, pełne radości, ale i wyzwań. Te wyzwania spowodowały, że marzyłam o starym domu w pięknej okolicy. 
 Na początek pokażę Wam moją okolicę, pięćdziesiąt metrów od wody i lasu, chcieć można więcej? 










Mam nadzieję, że będziesz do mnie zaglądać, zapraszam.